Verbundi
Forum jest aktualnie zamknięte. dziękujemy wszystkim za wspólną grę.

Join the forum, it's quick and easy

Verbundi
Forum jest aktualnie zamknięte. dziękujemy wszystkim za wspólną grę.
Verbundi
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Klub "Nocturn"

+2
William Holler
Admin
6 posters

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Klub "Nocturn" Empty Klub "Nocturn"

Pisanie by Admin Czw Lis 05, 2015 4:22 pm

Klub "Nocturn" Preview2

Klub mieści sie w jednym ze starych magazynów portowych, ozdobionym niebieskim  neonem w kształcie diamentu, oraz napisu  który co rusz gaśnie i zapala się. W przeciwieństwie do konkurencji w centrum miasta Nocturn nie nakłada sztucznych ograniczeń, wręcz przeciwnie. Klub przyciąga imprezowiczów którzy chcą poczuć moc wrażeń jakie mogą zafundować narkotyki lub inne tego typu "rozrywki". Można tu też wynająć różnej maści osobistości od uzdolnionych hakerów po płatnych zabójców. Klub zawsze działa przez całą noc, czasami nawet do 7 rano.

Wnętrze klubu to jedna duża hala, dość kiepsko oświetlona. Podzielona jest na trzy strefy: dla artystów, dla zwyczajnych klientów, oraz loże dla tych bogatszych. Barów jest kilka, można w nich zamawiać dowolną ilość alkoholu i jedzenia. Z głośników zawsze dobiegają cięższe rytmiczne brzmienia, chociaż czasami zanim impreza się rozkręci można posłuchać jazzu. Łazienki znajdują się piętro niżej w piwnicy wybudowanej specjalnie w tym celu. To inny świat: ciemny, zadymiony, obskurny, normą stało się zaliczanie panienek w kabinach.
Minus jest jeden: trzeba się czasem liczyć z nalotami policji. Na szczęście właściciel nie tylko ma dobrych informatorów, ale też podziemne wyjście ewakuacyjne.
Admin
Admin
Admin

Liczba postów : 201
Join date : 22/08/2015

https://verbundi.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by William Holler Pon Cze 06, 2016 8:12 pm

Undertraker był stałym bywalcem tego klubu. Dziwnym trafem pasował tu do klimatu, to raz, a dwa można było tu zasięgnąć informacji, lub jakieś sprzedać. Oczywiscie nie była to jedyna jego stała miejscówka w mieście, Pod kapturem tez zaglądał, najczęściej podrzucając najemnikom robotę. Nie oszukujmy się czasem trzeba było co załatwić,a raczek mu się nie chciało za bardzo brudzić.No i taki duch przynajmniej nie narzekali na brak roboty.
Podlecieli jego transporterem który zaparkował gdzieś na uboczu, a potem na wszelki wypadek włączył ochronę. Następnie wszedł ze swoim towarzyszem w pasiastym kapeluszu, po drodze w zasadzie mu go podpieprzając i zakładając na swoja czuprynę, a jemu oddając własny. Przynajmniej na chwilę. Wpuścił go pierwszego do środka komentując jeszcze wesoło kłótnię jakiś nastolatek o chłopaka. Z miejsca pokierował się do loży, co będą się kisić przy zwykłym barze! Zwędził jeszcze kartę drinków. Jedna sam ją znał bowiem na pamięć.
- Nawet Ci do twarzy w tym kapeluszu.- uśmiechnął się uroczo - Przyjemny kącik nie sądzisz? Nielegalne używki,panienki... zamawiaj co chcesz i ile dusza zapragnie - dodał i rozsiadł się wygodnie na kanapie. jak na jedna otwartą przestrzeń to mieli nawet przytulny kącik pod ścianą.
William Holler
William Holler

Liczba postów : 65
Join date : 08/10/2015

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Charles Broome Sro Cze 08, 2016 10:45 pm

Kiedy William go prowadził, zdał się na towarzysza. Weszli do środka, a Broome rozejrzał się po wnęrzu. Było w jego guście. Odpowiednio mroczne ale przytulne, odpowiednio tajemnicze ale można było z niego czytać, niczym z otwartej książki. Pomyślał nawet, że szkoda iż wcześniej tu nie bywał.
- Nie mój styl, ale dzięki, dzięki - uśmiechnął się subtelnie kapelusznik w sandałach. - Nie przeszkadza ci to majtające się czasem przed oczyma gówno? - spytał, dźgając palcem długi kawałek czarnego aksamitu, który był doszyty do ronda kapelusza Undertakera.
Nie usłyszał jednak odpowiedzi, bo właśnie ktoś przyszedł, by odebrać zamówienie. Panowie po krótkiej i żywej naradzie i wymianie zdań z kelnerką i między sobą, zamówili sobie to co chcieli i grzecznie podziękowali. Potem dwaj naukowcy znów zaczęli ze sobą pertraktować.
- Jak się kręci interes? - zagadnął białowłosego, jak sklepikarz sklepikarza.
Charles Broome
Charles Broome

Liczba postów : 31
Join date : 02/02/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by William Holler Czw Cze 09, 2016 9:30 pm

Zawsze może teraz przyjść bez niego! Często go tu zastanie, o ile nie bedzie a) w pracy b) robił eksperymenty c)handlował informacjami d) utknie w zakładzie pogrzebowym no i o ile nie będzie spał....w trumnie oczywiście bo często zakład robił za jego dom. Wbrew pozorom siwowłosy miał nawet ciekawe życie. Gdy już swojego ulubionego drinka upił łyk i posłuchał co towarzysz mówi.
- Przyzwyczaiłem się - odparł z uśmiechem - chociaż Twój leży całkiem dobrze - odparł i odstawił drinka na miejsce.
- Na klientów nie narzekam, chociaż dzisiaj szlag mi trafił cenną wazę. A jak Tobie idzie? - zapytał spokojnie. no cóz pomęczy kogoś o naprawienie przedmiotu, taki Grell czy Ciel się znali na magii. Ciekawe czy Lau by psioczył...
William Holler
William Holler

Liczba postów : 65
Join date : 08/10/2015

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Charles Broome Pią Cze 10, 2016 7:06 pm

- W moim przynajmniej cokolwiek widzę - mruknął pod nosem, omijając rzecz jasna fakt, iż często zasłania twarz wachlarzem a oczy ma zacienione i/lub po części zasłonie grzywką.
Kiedy kelnerka przyniosła im trunki, złapał za swoją szklanicę, z której upił sporego łyka. Zamruczał cicho w aprobacie i krótkim skinieniem głowy pochwalił Undertakera za to, że ma gust i wie co podsunąć.Będzie tu częstszym gościem. Sam czy z nim.
- Mało ruchu - westchnął, wydymając usta w niezadowoleniu. - Ale nie nudzę się! - dodał; o sposobie, dla którego się nie nudzi, Undertarker mógłby doskonale sam sobie dopowiedzieć.
Charles Broome
Charles Broome

Liczba postów : 31
Join date : 02/02/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by William Holler Sob Cze 18, 2016 12:54 pm

- Mi to nie przeszkadza- uśmiechnął sie uroczo. W końcu grzywkę miał na pół twarzy.Oczywiscie coś tam widział, ale już się przyzwyczaił do kapelusza. Zrestzą wolał to jak nosić okulary bo miał krótkowzroczność,wiec tym bardziej nie  robiło mu to większej różnicy.
- Rozkręci się, jest jeszcze wczesna pora. Chociaż najwięcej ludzi jest w wekendy a mamy w zasadzie środek tygodnia - wyjaśnił spokojnie. jeszcze jak były tu jakieś większe imprezy to były tu tłumy. Upił łyk trunku. Zdjął też kapelusz i oddał właścicielowi.
-Ta Twoja piosenka była całkiem chwytna, nadal mi siedzi w głowie - przyznał całkiem szczerze. I pewnie nie tylko jemu nie chciała wyjść z głowy...
William Holler
William Holler

Liczba postów : 65
Join date : 08/10/2015

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Charles Broome Sob Cze 18, 2016 6:40 pm

- Taak, ale mało osób kuszą zakupy z piekła rodem - blondyn udał zasmucenie.
Jego sklep sprzedaje wszystko to, co ludzie mogą chcieć, by było to dla nich sprowadzane z piekła. Rozmaite amulety czy eliksiry a także różne bronie. Nawet kopie mieczy Parszywej Trzynastki! Ludzie, dziwnym trafem, raczej uciekali w popłochu niż wchodzili...
- Bo to co najprostsze jest najlepsze! - poparł słowa Undertakera, mając na myśli że jego piosenka jest po prostu prosta i żadna zmyślna czy skomplikowana.
Charles Broome
Charles Broome

Liczba postów : 31
Join date : 02/02/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by William Holler Pon Lip 04, 2016 12:49 am

-O tu sie zgodzę, nie ma co sobie życia komplikować - zgodził sie. co do tego,ze im prościej tym lepiej. Wziął też większy łyk trunku.
- Mogę ci podrzucić paru kentów, mam znajomości, a czasem się pytają o coś spoza ziemi. Zyskalibyśmy obydwaj - zaproponował. On miałby święty spokój, demon zarobek, wilk syty i owca cała.
-A propo nie masz może czegoś z czaszkami, przydało by mi się do wyroju pokoju - zagadnął. Miał już dość plastikowych bibelotów produkowanych w Chinach. Nie pogardzi nawet prawdziwą czaszka jakiegoś stwora! Albo i cąłym kontentym szkieletem.
William Holler
William Holler

Liczba postów : 65
Join date : 08/10/2015

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Charles Broome Wto Lip 05, 2016 10:47 am

- Nie pogardziłbym. Nudzę się tam - przytaknął na tę propozycję.
Tak, na pewno ta współpraca byłaby, albo raczej będzie, dość owocna dla obu panów. Jeden ma mniej pracy, drugi w ogóle ją ma. Wszyscy zadowoleni i nikt nie narzeka! Kiedy Undertaker zapytał o coś w kształcie czaszki lub z jej motywem, demon zamyślił się na chwilę.
- Coś się poszpera - blondyn postukał się palcem po brodzie. - Powinno się znaleźć coś miłego dla oka w tych zbiorach - dodał, przeszukując w pamięci zawartość magazynu swojego sklepu.
Charles Broome
Charles Broome

Liczba postów : 31
Join date : 02/02/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by William Holler Pią Lip 08, 2016 12:02 am

- byłbym wdzięczny. A zmieniając temat co myślisz o tym całym Kirze? - zapytał z czystej ciekawości. Bo on trochę żałował,ze nie dorwał w swoje łapki ciała tego psychopaty, albo ze gos am nie ubił w ramach innej pracy, to by była zawsze cegiełka do sławy. Wszak mało kto topi statki jak np Tytanic...
-Ogień jest piękny, ale pozostawia tylko popiół- westchnął.Chociaż wybuch termitu i całe to widowisko było wrecz niezapomniane i długo sie nie powtórzy.
William Holler
William Holler

Liczba postów : 65
Join date : 08/10/2015

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Charles Broome Pią Lip 08, 2016 6:09 pm

Na pytanie o Kirę blondyn cicho westchnął i chwilę się zamyślił. Sięgnął po wachlarz, który rozłożył i powachlował się z parę razy. W sumie, nie wiedział co o nim myśleć. Był dla niego po prostu kolejnym psychopatą z podpisanym paktem.
- Myślę, że byłby z niego całkiem niezły demon - odpowiedział po chwili namysłu. - Jestem ciekaw, czy Lilith się zgodzi na to, by oddać małego pod... tresurę - dodał, teatralnie i w dość kobiecym geście chowając zamyśloną twarz za wachlarzem.
Charles Broome
Charles Broome

Liczba postów : 31
Join date : 02/02/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by William Holler Czw Lip 14, 2016 4:32 pm

Zachichotał cicho. Demony tylko o jednym ciągle myślą no
- Tam dusza, mnie bardziej jego ciało by interesowało. Tym bardziej, że zapewne dostał oczy shinigami, no i prawdopodobnie przeżył atak tygrysa. Jestem też ciekaw wpływu waszych paktów na sam organizm. Ech tyle możliwości zmieniło się w popiół... - westchnął cicho. Jego mocą wcale by nie pogardził, niby sam miał niedaleko do tego,ale to jednak nie było to samo.
- Mówisz o tej "biblijnej" Lilith? - zagadnął zaciekawiony. Nie,ze czyta tego typu książki, woli komedie jak tragedie czy dramaty, ale ciężko nie słyszeć czasem o niektórych demonach.
William Holler
William Holler

Liczba postów : 65
Join date : 08/10/2015

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Mistrz Gry Czw Lip 14, 2016 9:07 pm

Lloyd przechodził obok stolika dwóch naukowców i chcąc czy nie podsłuchał fragment ich rozmowy. To wystarczyło by zatrzymał siew  pół kroku i zawrócił.
-  Nauka i religia? Panowie chyba nie chcecie się kłócić co tu jest lepsze bo chyba wiadomo że nauka? nawet cuda można wyjaśnić w normalny sposób - wtrącił się do ich rozmowy przystając przy stoliku.
Był to wysoki ale szczupły mężczyzna o jasnoniebieskich włosach i błękitnych oczach, które patrzyły to na półsmoka, to na demona spod dużych okularów. Ubrany był w długi biały fartuch przypominający nieco mundur espady, ale na lewym ramieniu miał zieloną przepaskę. Po jego aurze dało się również wyczuć ze był człowiekiem,lub przynajmniej mutantem. Mężczyzna czekał na kogoś od jakiegoś czasu, ale gdy umówiona osoba nie przyszła postanowił się już zbierać.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Admin

Liczba postów : 261
Join date : 22/08/2015

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Charles Broome Sob Lip 16, 2016 1:15 pm

- Taak. Wiele wysokich rangą demonów ma imiona biblijne - z niewielkim potaknięciem odpowiedział Charles na pytanie Williama. - Pytanie tylko, czy to Biblia czerpała z nas, czy my z Biblii - uśmiechnął się uroczo, się lekko wachlując przy tym.
Miał coś dodać, jak do ich stolika podszedł kolejny jegomość. Blondyn zmierzył go uważnie spojrzeniem. Pewien był, że mają do czynienia z naukowcem. Lubił inteligentnych ludzi, a nowy rozmówca takie wrażenie sprawiał. Uśmiechnął się lekko.
- A ja uważam, że nie można być ograniczonym - powiedział, nogą odsuwając krzesło, zapraszając tym gestem niebieskowłosego do stolika by porozmawiał z nimi dłużej.
Charles Broome
Charles Broome

Liczba postów : 31
Join date : 02/02/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by William Holler Nie Lip 17, 2016 11:30 pm

Srebrnowłosy zachichotał i skończył swojego drinka. gdy podszedł do nich nieznajomy uśmiechnął się do niego szeroko. Tego kitla nie dało się z niczym pomylić, chociaż bez problemu rozpoznał również przepaskę na jego ramieniu. Wojskowa jednostka badawcza, ten wieczór moze być milszy niż początkowo sądził. Również wskazał gestem siedzenie i przesunął się na bok by zrobić mu miejsce.
- Obstawiam że biblia od was. Jesteście jedną z najstarszych ras - przytaknął wołając obsługę do stolika. Ich nowy gość nie będzie przecież siedział o suchym pysku, a i on chętnie sobie doleje.
- Taak gdzieś słyszałem, że bardzo zaawansowana naukę można pomylić z magią. Acz niestety ja się magia nie param, wiec nie mam jak sprostować tego stwierdzenia. Undertraker jestem - wyciągnął dłoń do jasnowłosego by sie przywitać. Pomijając jego wrodzoną ciekawosc po prostu wymagała tego kultura.
William Holler
William Holler

Liczba postów : 65
Join date : 08/10/2015

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Lloyd Asplund Pon Lip 18, 2016 12:18 pm

MG--> NPC

Gdy panowie go zaprosili z chęcią się dosiadł witając sie z nowymi znajomymi i samemu się krótko przedstawiając. Tytuł szlachecki w zasadzie pominął, ponieważ nie miał tego w zwyczaju, zresztą życie arystokraty traktował jako zło konieczne.
- W takim razie cos nas łączy: też nie korzystam z magii, nie jestem też specjalnie jej zwolennikiem. Magia to rodzaj transformacji naturalnej energii życiowej, czy eterycznej. Każdy mag potrafi absorbować drobne cząstki z powietrza, w większym lub mniejszym stopniu. Potem za pomocą różdżki i inwokacji materializuje to na swoje potrzeby. Z kolei moce można porównać do drugiej strony medalu. - w tym momencie przyszedł ktoś z obsługi więc przerwał swój mały wywód i złożył większe zamówienie. Tak na zapas żeby co chwila kogoś nie wołać, przeszkadzać w naukowej dyskusji toć to zakrawa na zbrodnie!
- No dobra nie będę zanudzał, panowie czym się zajmujecie? - zmienił lekko temat w poczekaniu na zrealizowanie zamówienia. Własnego i ich.
Lloyd Asplund
Lloyd Asplund

Liczba postów : 13
Join date : 15/07/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Charles Broome Pon Lip 18, 2016 11:03 pm

Velanias skomentował tylko, że odpowiedź, albo raczej potwierdzenie lub zaprzeczanie słów Undertakera, tylko diabli znają. Co w przypadku takim, że blondyn był demonem, nabierało całkiem nowego znaczenia. Potem wysłuchał całego wywodu niebieskowłosego, do którego się ustosunkował:
- Ja natomiast magię lubię. Jest przydatna, jak ma się leniwy tyłek - mężczyzna skomentował tak wywód towarzysza, odnośnie magii i jej bezsensu.
Kiedy Lloyd się dosiadł, dyskretnie wybadał go magią. Nie stanowiło to dla niego problemu, był jednym z lepszych i skuteczniejszych magów w Piekle. Naukowiec nie powinien nawet poczuć. Kiedy ktoś przyszedł po zamówienie, również uzupełnił swoje trunki.
- Mi mówią Urahara - i blondyn się przedstawił, omijając swoje prawdziwe imię, ale przy tym podając jeden ze swoich pseudonimów. - Sklep prowadzę. Artefakty czarnomagiczne, księgi magiczne, składniki alchemiczne i różne takie... - dodał, odpowiadając na jego pytanie.
Charles Broome
Charles Broome

Liczba postów : 31
Join date : 02/02/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by William Holler Pon Lip 18, 2016 11:53 pm

Undertraker nikogo nie badał. od kapelusznika już na początku wyczuł charakterystyczna aurę, za to u nowego była zwykła jaka spotykał u ludzi i mutantów. A reszta pewnie wyjdzie w rozmowie. Na razie jednak i on skorzystał z okazji i uzupełnił puste kieliszki, o suchym pysku nie bedą siedzieć.
- Ja tam mam uroczy zakład pogrzebowy. Jak na razie interes się kręci, tylko jeden klient wrócił z reklamacjami. - odparł z przeuroczym uśmiechem - Więc mamy zwolennika, i przeciwnika magi. Na mnie nie patrzcie, akceptuję czary-mary chociaż nie ukrywam,ze wole spędzać czas z ciekawymi obiektami badań. Nic tak nie poprawia nastroju jak odkrycie czegoś ciekawego. Przy okazji sprzedam protezę,prawego ramienia, technologia akonitów. Nieużywana zbyt długo, zaledwie miesiąc zanim klient trafił pod mój skalpel. - zrobił mała kryptoreklamę. Jemu i tak niepotrzebna a trupowi tysz się już nie przyda,prawda?
William Holler
William Holler

Liczba postów : 65
Join date : 08/10/2015

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Lloyd Asplund Wto Lip 19, 2016 12:07 am

Słuchał co tam ciekawego opowiadają. Fakt,niczego nie wyczuł, ale też był tylko człowiekiem...lekko podrasowanym i robiącym za zbiornik, ale nadal człowiekiem. No i pieczęć tez maskowała "prezent" z dzieciństwa, chociaż miał dostęp do jakiś 15% tej mocy,co i tak rzadko używał, bo potrafił nadużywać mocy pasożytniczej.
- Musze Ci podesłać moja asystentkę, uwielbia rożne magiczne pierdoły. Ostatnio przytaszczyła jakieś czekoladowe żaby. Wystarczyło, że nawiała jedna, trzy dni łataliśmy dziurę w hangarze - westchnął na samo wspomnienie o tym małym incydencie. I dlatego nie lubił magi! Chciał jeszcze coś dodać, lecz przyszła kelnerka obsługując spore zamówienie całej trójki. Wystarczył chwila by ich stolik był bogato zastawiony, trunkami i przekąskami oczywiście.
-Zajmuje się głownie robotyką, gdyby nie ona zagłębiłbym się z przyjemnością w świat pasożytów. Za każdym razem jak jakiegoś wiedz nie mogę wyjść z podziwu jak są przystosowane do zerowania na innych. Nie zatłukłbym nawet komara!- nie chcąc być dłużnym też uchylił rąbka tajemnicy. chociaż przemilczał już konkretnie nad czym pracuje, tajemnice wojskowe czasem niestety obowiazywały.
Lloyd Asplund
Lloyd Asplund

Liczba postów : 13
Join date : 15/07/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Charles Broome Sro Lip 20, 2016 12:36 am

- Wrócił z reklamacjami? - zainteresował się słowami siwowłosego.
Cóż, nie do końca wiedział, jak trup mógł wrócić z zażaleniami. Nie znał też zbyt wielu osób, zdolnych do wskrzeszania zmarłych, a przynajmniej do ucieleśniania duchów. Nie myślał o tym zbyt długo, bo Lloyd zapowiedział, że być może "kupi" mu klientkę, na co blondyn się ucieszył.
- Nie widzę problemu! - ucieszył się blondyn. - Zapraszam i mam nadzieję, że spełnię jej oczekiwania co do towaru - dodał, w myślach już zacierając ręce.
Był niemal pewien, że asystentka Lloyda znajdzie w jego sklepie co potrzebuje. W nim było dosłownie wszystko, ale też nie było nic. Zależnie od tego, co kto chce i co kto lubi. Poza tym, zawsze o jednego klienta więcej, a przy pustym sklepie to i tak było dużo!
- Robotyka i insekty... - zastanowił się kapelusznik, lekko się wachlując. - Interesujące i od siebie mocno odbiegające dziedziny sobie wybrałeś.
Charles Broome
Charles Broome

Liczba postów : 31
Join date : 02/02/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by William Holler Czw Lip 21, 2016 11:12 pm

Nekromancja akurat nie była mu obca, znajomy o imieniu Faust akurat się tym parał. W sumie to miał wpaść do niego,ale zapadł sie chyba pod ziemię... Upił większy łyk trunku
- Rozmawiałem z interesantami na temat kosztów pogrzebu i wyboru trumny jak nagle wleciał mi przez okno rasowy półsmok. Klient jeszcze ciepły, nawet oczami zdołał zamrugać, tamci w krzyk i po policje. Wrzuciłem go do chłodni załatwiłem upierdliwe formalności by potem odkryć,że go nie ma. Ze trzy dni później na tyłach widzę te magiczne stwory Galwagi, czasem się pałętają ale nie w takich ilościach. W końcu ruszyłem tyłek, a tam przy zapasowym generatorze nie kto inny jak mój klient! Na wpół żywy z jakąś magiczną poświatą. Na zaklęciach się nie znam, ale cokolwiek to było przestało działać przy stworach Bełkotał cos o złym traktowaniu i o swoim ganguu do którego chciał iść, ale koniec końcem stworki się najadły - opowiedział grubsza historie półzmrok którego ubiły smocze bliźniaki, a przez którego posądził Grell o zabawę w Kubusia. No ale czym by była praca bez takich perełek?! Tym bardziej warto na cos takiego czekać, choć wolałby by jego klienci nie wracali zza grobu.
William Holler
William Holler

Liczba postów : 65
Join date : 08/10/2015

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Lloyd Asplund Pią Lip 22, 2016 5:47 pm

Gdy wesoły grabarz opowiadał przygodę z trupem zaśmiał sie cicho. Tja z takimi sytuacjami praca zawsze jest o niebo ciekawsza. No ale on na nudę nigdy nie narzekał.Gdy Undertraker opowiadał również sięgnął po trunek
- Jak widać zawsze znajdzie sie czarna owca - skomentował luźno i odstawił lampkę na miejsce, po czym wzruszył ramionami
- Miałem inne plany co do swojej przyszłości, życie swoje. Nic nie poradzę, ale nie narzekam - odparł spokojnie. On jakoś nigdy się nie buntował na role królika doświadczalnego, zresztą niby na co ma narzekać? Niejeden mu może pozazdrościć dostępu do fajnych bajerów! I wpływów, nawet jak za statusem hrabiego nie przepadał, to jednak czasami warto było pogawędzić z elitą miasta.
Lloyd Asplund
Lloyd Asplund

Liczba postów : 13
Join date : 15/07/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Charles Broome Sob Lip 23, 2016 4:59 pm

- Ciekawe... - tylko tym słowem blondyn skwitował opowieść Undertakera. - Myślę, że tym razem jest już zadowolony z usługi - uśmiechnął się lekko pod nosem.
Tak, tym razem raczej nie powinien wrócić z kolej tymi reklamacjami. To by było dziwne, nawet dla demona dla którego niby nic nie jest dziwne, jak kapelusznik w sandałach. otem wysłuchał słów odzianego w biel Brytyjczyka, by chwilę się nad nimi zastanowić i pomyśleć, jak ugryźć temat.
- Ponoć każdy jest kowalem własnego losu - powiedział, zamyślonym i filozoficznym tonem, zerkając przy tym badawczo na Lloyda. - Dlaczego więc nie poszedłeś... wymarzoną drogą? - zagadnął z ciekawości, bo czemu by nie tknąć tematu, który się napanoszył, i lepiej poznać nowego towarzysza.
Charles Broome
Charles Broome

Liczba postów : 31
Join date : 02/02/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Johann Faust Czw Sie 04, 2016 9:28 pm

Faust bez większego ładu i składu błądził po mieście. Zahaczył rzecz jasna o cmentarz, gdzie przez chwilę po prostu siedział w towarzystwie ducha swojej zmarłej żony. Wpadł tez do domu pogrzebowego Undertakera, ale właściciela nie było. Po szybkim rozmowie z kościotrupim pomocnikiem, blondyn dowiedział się, gdzie pognało półsmoka. I tam też się udał. Wszedł do środka, szybko wypatrzył znajomy strój. Co prawda z trójki naukowców tylko Hollera kojarzył, acz to nie było dla niego przeszkodą.
- Mam nadzieję, że panom nie przeszkadzam - przywitał się, nie zajmując jeszcze miejsca siedzącego, acz stojąc ze spokojem tuż obok wolnego krzesła.
Johann Faust
Johann Faust

Liczba postów : 15
Join date : 29/07/2016

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by William Holler Sob Sie 13, 2016 7:22 pm

Sam miał zadać to pytanie, lecz już uprzedził go demon. ciekawość to podstawowa cecha każdego naukowca, bez niej do niczego by nie doszli! Upił kolejny łyk trunku, nie zdążył jednak odstawić go na miejsce gdy na horyzoncie pojawiła się dla niego znajoma mordka. uśmiechnął się szeroko. tak naprawdę miał ochotę skoczyć mu na szyje i uściskać, ale trzeba było zachować jakieś maniery przy takim towarzystwie. potem nadrobi!
- Szybko się uporałeś. Poznajcie mojego znajomego prawie po fachu. To Faust zwany też cmentarnym czarnoksiężnikiem. A to Lloyd i Cahrles - przedstawił sobie wzajemnie panów odpowiednio wskazując dłonią na osoby. W międzyczasie wymownie kopnął butem krzesło wysuwając je w stronę blondyna. Wstawać mu się nie chciało.
Czterech naukowców przy jednym stoliku, oj ten wieczór na pewno przejdzie do historii!
- Tak nawiasem gdzie masz swoja maskotkę?- zagadnął Fausta gdy już się przedstawili mając na myśli uroczego kurdupla
William Holler
William Holler

Liczba postów : 65
Join date : 08/10/2015

Powrót do góry Go down

Klub "Nocturn" Empty Re: Klub "Nocturn"

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach